Fajnie produkty, za 2 tygodnie wyjeżdżam na wcześniejsze wakacje więc woda termalna, chusteczki i mini produkty bardzo mi się przydadzą!
Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą Politykę Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
* Zdjęcie przedstawia przykładowy wariant pudełka z tej edycji.
Produkt niedostępny
Powiadom o dostępnościZobacz inne produkty z boxa
Vestibulum nulla risus, iaculis non diam vel,
fringilla viverra massa.
Zobacz poprzednie edycje
Sprawdź jakie kosmetyczne perełki
znalazły się w pudełkach z poprzenich edycji
Sprawdź co o nas mówią
Zobacz co myślą o BeGlossy nasze klientki
i zapoznaj się z ich opiniami.
Fajnie produkty, za 2 tygodnie wyjeżdżam na wcześniejsze wakacje więc woda termalna, chusteczki i mini produkty bardzo mi się przydadzą!
Jest to moje pierwsze GLOSSYBOX i jestem naprawdę zadowolona. Krem Yves Rocher jest idealny dla mojej przesuszonej skóry do tego stopnia, że chyba zdecyduje się na pełnowymiarowy produkt :) Woda termalna i chusteczki świetnie chłodzą i odświeżają skórę. Tonik sprawdził się średnio ale nie jest najgorzej. A baza.. Ciesze się, ze miałam okazje wypróbować taki kosmetyk i może zagości na dłużej w mojej kosmetyczce. Czekam z niecierpliwością na następne pudełko :)
Wszystkie produkty rewelacyjne. Tonik świetny dla moich cienkich i pozbawionych objętości włosów, baza sprawdza się idealnie na mojej problemowej skórze, produkt do demakijażu nie podrażnia skóry, dobrze usuwa makijaż. Woda termalna zawsze przyda się w każdej damskiej torebce, bardzo fajny pomysł tym bardziej że latem moja skóra bardzo potrzebuje tego rodzaju preparatów. Krem nawilżający ok, ale bez rewelacji po użyciu mam wrażenie obciążenia skóry. PUDEŁECZKO na lato wprost idealne :)
Jestem zadowolona z pudełka ale nie jest to pełne zadowolenie. Ponieważ woda termalna była dopiero co w Kwietniowym pudełku. Jedynie co mnie zaskoczyło to baza pod makijaż a resztę kosmetyków bez rewelacji. Ten tonik to jak dla mnie to porażka na całej linii.
Rewelacyjne pudełko, jestem bardzo zadowolona!
Jestem zadowolona w 100% Szkoda że nie było prezentów
Październikowe pudełko raczej spełniło moje oczekiwania. Odżywka Conditioner Aussie super i ten zapach, czekoladowy żel rewelacja, maseczka do twarzy i peeling też fajne, jedynie żel w kostce nie przypadł mi do gustu, niepraktyczny, źle się go trzyma, jednak wole żele w formie konsystencji płynnej.
Jestem bardzo zadowolona z bazy pod makijaż. Nigdy nie używałam tego typu produktów, a ta z pudełka sprawdza sie znakomicie. POlubiłam się też z kremem nawilżającym, który jest idealny do mojej suchej skóry, a co najważniejsze - nie uczulił mnie. Z kolei woda termalna na stałe zagościła w mojej torebce i jest niezastąpiona w czasie upałów. Niewypałem jak dla mnie są te chusteczki do demakijażu, rozmazują makijaż, a poza tym ta cena...
Jest to moje pierwsze pudełko i jestem nie do końca, ale zadowolona;) Dużo osób narzeka, że baza pod podkład nie jest letnim produktem, ale jak dla mnie jest to chyba najlepszy produkt:) Wiadomo, woda termalna - również rewelacja. Reszta produktów jest ok, aczkolwiek spodziewałam się czegoś lepszego. Mam nadzieję, że w kolejnych pudełkach pojawią się produkty bardziej "naturalne", o lepszym składzie i nie rossmanowskie ;P
ja jestem bardzo zadowolona. po kilku wpadkach ShinyBoxa byłam sceptycznie nastawiona do mojego pierwszego pudełka Glossy i jestem naprawdę mile zaskoczona! szczególnie cieszę się z bazy pod makijaż, chusteczek i produktu head&shoulders :)
Spośród kosmetyków z lipcowego pudełka najbardziej lubię wodę termalną Vichy a z produktów które użyłam po raz pierwszy to baza pod makijaż firmy Dax sprawdziła się najlepiej.
Spray dodający objętości włosom nie jest kosmetykiem, którego będę używać bo mam gęste włosy i podobnie jak moje poprzedniczki napiszę, że boję się alkoholu w odżywkach do włosów bo ten składnik je wysusza.
Kosmetyki Yves Roches bardzo lubię i krem również mi się podoba bo dobrze nawilża moją skórę.
Tonik daje super efekt mam cienkie włosy I to jest produkt dla mnie
Chusteczki wspaniałe się sprzedają najlepszy produkt do demakijażu jaki mialam doskonale zmywa I nie podrażnia
Woda termalna zawsze spoko
Baza ok choć w tej kategorii Benefit wymiata I nie wyobrażam sobie żeby używam innej
Krem nie dla mnie ale nie szkodzi Lubie ta markę I chętnie oddam przyjaciółce
Jak dla mnie to pudełko jest świetne! baza, chusteczki woda termalna i cudowna próbka kremu który z pewnością kupię!
Pudełko niestety nie powaliło mnie na kolana tak jak poprzednie. W tym pudełko nic nie wywołało u mnie zachwytu. Owszem produkty są przydatne w wakacje (woda termalna i chusteczki) ale to nie są produkty z kategorii "wow".... na szczęście większość z chęcią wypróbuje, więc daje 4/5
Może nie jest to najlepsza edycja pudełka, ale zdecydowanie każdy produkt się przyda. Wody termalne uwielbiam, a Vichy jeszcze nie próbowałam. Baza pod makijaż to super pomysł na wyjścia w upalne dni. Do chusteczek nawilżanych zawsze podchodzę z rezerwą, ale wypróbować warto. Krem do twarzy zawsze chętnie przetestuję. Najbardziej ciekawi mnie tonik do włosów- mam nadzieję, że się sprawdzi!
Przyznam, że pierwsze pudełka były zdecydowanie lepsze.
Znajdowały się tam faktycznie produkty z wyższej półki, które aż chciało się testować.
Nie narzekam, że teraz nie mam co testować z pudełek, ale nie oszukujmy się szału nie ma.
Woda termalna zawsze się przyda tak samo baza.
Chusteczki zabiorę w podróż, ale tonik nadający super objętości, aż taki super to nie jest.
Krem też zapakuje na krótką podróż.
Szkoda trochę to pudełko mnie nie oczarowało.
Rzeczy się przydadzą, ale czasem chce się spróbować czegoś faktycznie mniej dostępnego :)
Ponownie produkty ze średniej półki, które można dostać w pierwszym lepszym markecie. Baza ok, ale nic nowego; chusteczki nie zdają egzaminu - trzeba mocno pocierać twarz; tonik bez żadnego efektu (mam włosy cienkie), trochę szczypie skóra głowy; krem bez rewelacji - nie przepadam za Ives Rocher. Jedynie woda termalna przyda mi się na upalne dni.
Pudełko mnie nie urzekło, jednakże chusteczki firmy postQuam zachęciły mnie do pozostawienia mleczka do demakijażu w domu podczas wakacji. Bazę spokojnie mogę polecić każdemu, ponieważ używam jej systematycznie. Jeśli chodzi o tonik jego efekty odkryję (lub nie) z czasem. Wody termalnej nigdy wcześniej nie stosowałam, nie mam więc zdania nt tego produktu. Krem do twarzy dobrze nawilża, ale nie odpowiada mi jego "galaretowata" konsystencja. Wszystkie produkty można z łatwością kupić w drogeriach.
Kiedy otrzymałam pudełko na prawdę się ucieszyłam z tych wszystkich produktów, według mnie idealnie zgrana tematyka na lato. No ale kiedy przyszedł czas na spróbowanie tego wszystkiego nie było już tak wielce kolorowo.
Krem zapchał mi pory nie nawilżał a natłuszczał a dla cery wrażliwej to wręcz zgroza w kremach. W dodatku nastąpiła inwazja syfków na brodzie ;(
Chusteczki do demakijażu ciężko zmywają makijaż trzeba niemiłosiernie trzeć twarz aby zmyć cokolwiek... a moje policzki przez to najbardziej ucierpiały i strasznie bolały :|
Tego Sprayu już nie chce mi się wręcz komentować.... jedynie co tu napiszę to po tym jak Aussie rzekomo nawilżający spray wysuszył mi włosy i zniszczył końcówki szeroko omijam produkty do włosów, które na pierwszym miejscu w składzie mają alkohol... a w Head&Shoulders nie jest inaczej.
Jeżeli chodzi o bazę to mam ją ale w wersji rozświetlającej tej też użyłam z pudełka i jest taka sama w działaniu jak rozświetlająca... rzeczywiście matuje, utrzymuje makijaż przez cały dzień w takim stanie jak po wykonaniu jego. Łatwo się nakłada i wystarczy niewiele jak najbardziej produkt na plus i podoba mi się ta mniejsza wersja by mogła być normalnie sprzedawana bo np. ja rzadko używam takich baz... tylko w tedy jak robię pełny makijaż i chcę aby makijaż trzymał się 12 godzin. czyli jakieś wyjazdy bądź okazje.
Vichy woda termalna to najlepszy kosmetyk z tego pudełka fajnie było ją użyć ponownie... kilka lat temu miałam ją ja i moja mama :) Przywołuje dobre wspomnienia. Delikatnie koi, nawilża, poręczne opakowanie fajny produkt.
Ostatnio ciężko mi się doszukuje ulubieńców w tych pudełkach a kiedyś było wręcz odwrotnie... teraz częściej te produkty źle działają na mnie pomimo, że nawet całkiem nieźle się zapowiadają, jakość produktów spadła i to dość mocno kiedy to nastąpiła przemiana na BeGlossy teraz często widać w pudełkach produkty drogeryjne... a nie kupuję specjalne pudełka przez internet aby testować coś co mam kilka ulic dalej od siebie, i są w tak korzystnych cenach, że zawsze mogę kupić i jak okaże się takie coś bublem to jakoś nie będę rozpaczała. No ale zobaczymy co nam przyniesie sierpień.
Moi totalni ulubieńcy z tego pudełka...
Woda termalna Vichy ♥
Baza pod makijaż Cashmere ♥
Całkiem nieźle ale nie rewelacyjnie...
W tym miesiącu BRAK
Totalne buble kosmetyczne...
Krem Yves Rocher ✖
Spray Head & Shoulders ✖
Chusteczki Postquam ✖
Dwa ulubieńce i trzy buble pudełko fajnie się zapowiadało ale koniec końców wyszło średnio.
Liczyłam na bardziej wyszukane kosmetyki. W porównaniu do czerwcowego pudełka te wypadło blado. Jednak mimo wszystko przetestuje produkty, woda termalna i chusteczki na pewno się przydadzą w tym upale.
Baza wygładzająca nie najgorsza, ale wypróbowałam ją już ponad dwa lata temu, więc nie jest to nowość. Mgiełka na lato ok, choć nie przepadam za tego typu kosmetykami, na moją cerę nie działają w żaden specjalny sposób. Chusteczki chętnie przetestowałam, są dość dobre i warto mieć je pod ręką, ale raczej nie kupię. Krem Yves Rocher mile mnie zaskoczył, ma przyjemny zapach i dobrze się wchłania, zamówiłam pełnowymiarowy produkt:) Na koniec mój 'ulubieniec' - tonik do włosów, po którym musiałam błyskawicznie umyć głowę. Spowodował nieprzyjemne i dość mocne pieczenie skóry głowy (nic dziwnego - składa się głównie z alkoholu), poza tym tapir, to nie mój styl;)
Liczyłam na gazetkę, miała ukazać się latem.
zdecydowanie wolę pielęgnację od kolorówki, ale..
3 z 5 produktów już kiedyś miałam, były to:
baza - zbędny produkt zapychający pory
krem - te miniaturę dostałam kilka razy przy zamówieniach z YVES ROCHER, mnóstwo osób na pewno już ten krem testowało, można było włożyć do pudełka mniej znany produkt tej firmy
woda vichy - dobra rzecz, fajnie, że znalazła się w pudełku
chusteczki oczyszczające okazały się dobrze spełniać swoją funkcję więc na plus
natomiast tonik do włosów...:( denerwuje mnie, że do pudełek ciągle trafiają tanie pełnowymiarowe produkty do włosów z ALKOHOLEM, spora część dziewczyn nawet ich nie testuje z obawy przed zniszczeniem włosów, mimo niezadowolenia z takich kosmetyków, glossy wciąż uparcie wrzuca je do pudełek...
Jestem smutna, że lipcowe pudełeczko zawiera w sobie tak mało zaskakujące produkty.
Wodę termalną można dostać za darmo w aptece, czy w drogerii;
Na bazie też widnieje napis "gratis" ,
Chusteczki są zdecydowanie za drogie i niczym nie różnią się od tańszych wersji;
tonik oddałam mamie, ale z wcześniejszych recenzji wynika, że jego skład i działanie jest nienajlepsze;
Kremik jak najbardziej na tak ! uwielbiam tą firmę, ale można go dostać również gratis przy zamówieniu kosmetyków z tej właśnie marki.
Liczę na sierpień :)
Po wspaniałym czerwcowym pudełku być może miałam zbyt wygórowane oczekiwania, co do lipcowego... Rozczarowałam się otwierając pudełko. Właściwie nic konkretnego nie przypadło mi do gustu. Tak jak oceniały inne osoby - produkty sklepowe, które można dostać w supermarkecie.
Tonik do włosów - mega słaby, nie widzę w ogóle jego efektów i po drugim użyciu zepsuło mi się opakowanie...
Kolejne rozczarowanie to chusteczki do demakijażu - jak dla mnie słabe i bardziej podrażniły skórę wokół oczu niż zmyły makijaż. Krem z Ives Rocher niedostosowany do typu cery wysuszył mi cerę. Na pewno nie kupie tych produktów więcej.
Na plus fluid z La Roche, gdyż nie opalam twarzy i na pewno się przyda, tak jak cudowna woda termalna z Vichy.
Czekam na sierpniowe pudełko i mam nadzieję, że będzie coś co mnie zachwyci.
Zamawiam pudełka już od dawna i uważam, że w tym roku rzadko były naprawdę dobre pudelka (mój faworyt - kwietniowe). Lipcowe pudełko było takie sobie. Krem, woda i baza - przydadzą się, co do chusteczek - spróbuję ale i tak bym ich nie kupiła. A co do kosmetyków do włosów - drogie Zespole Beglossy - please stop na moment. Kosmetyki do włosów są całkiem dobre, ale ja nie jestem w stanie zużywać tego w takim tempie jak dostaję. Mam jeszcze sporo nawet nie rozpakowanych: Aussie, odżywkę, żel, pianka, spray....
Czekam z niecierpliwością na pudełko z fajną zawartością- a od takich właśnie zaczynałam swoją przygodę w Glossybox. Z lipcowego pudełka zużyję jedynie wode termalną, reszta niestety to klapa, nie zachwyca. Ale cały czas daję kolejne szanse i czekam z niecierpliwością na wielkie boom.
Niewątpliwym plusem jest to, że każda z nas dostała to samo. Odnoszę wrażenie, że - nie wiedzieć czemu - luksus się skończył. Krem YR nie jest nowością tylko raczej szlagierem tej marki. Na objętość włosów nigdy nie narzekała. Obecnie cierpię na nadmiar kosmetyków do demakijażu. Baza super, ale kolejna warstwa kosmetyku na twarzy w upale? Woda OK.
czerwcowe pudełko było rewelacyjne, lipcowym zawiodłam się. Chusteczki do demakijażu fajnie nawilżyły moją buzię, ale ze zmyciem tuszu na rzęsach sobie nie poradziły. No i ta cena - 40 zł!! - po czymś takim spodziewałabym się cudu. Tonik do włosów musiałam wydać mamie, gdyż z natury mam gęste, puszyste włosy, więc ostatnią rzeczą jaką bym zrobiła, to jeszcze dodatkowo zwiększyć ich gęstość. Woda termalna jest fajna, przyjemnie odświeża spoconą skórę buzi. Kremu do twarzy i bazy pod makijaż jeszcze nie przetestowałam do końca, może choć tu się pozytywnie zdziwię.
Sam dobór produktów w zasadzie w porze letniej całkiem niezły. Natomiast z jakością już niestety gorzej. Jedyny dobry produkt to woda termalna Vichy - skuteczna i bardzo przydatna w czasie upałów. Jeśli chodzi o resztę to pozostałe kosmetyki nie przeszły pozytywnie testów, stąd moje rozczarowanie. Chusteczki uważam za bubel bo są zbyt suche żeby zrobić cokolwiek, baza pod makijaż ten makijaż skutecznie psuje, H&S może i rzeczywiście nadał włosom objętości ale po pierwsze moje włosy są grube i bez niego, a alkohol na pewno nie pomoże w utrzymaniu ich w dobrej kondyncji. Na koniec krem YR - firmy, która absolutnie mnie niczym nie przekona, jest po prostu słaba, a produkty trudno nazwać pielęgnacyjnymi - jeśli po ich użyciu skóra wyraźnie ma się gorzej. Więc tym razem zapowiadało się nieźle ale wyszło niestety słabo.
Jest to moje pierwsze pudełko które po otwarciu mnie rozczarowało
Kolejny raz woda termalna ...
Powinno być kolorowo , jest lato a ty taka nuda...
Niestety znowu bez rewelacji, chociaż dobrze wiecie co lubimy. Może w ogóle nie ma sensu pisać jakichkolwiek komentarzy skoro i tak dla was to obojętne?
Jedyny plus tego pudełka - wszystkie dostałyśmy to samo. Faktycznie, narzekałyśmy na niesprawiedliwość rozkładania kosmetyków.
Supergęstość z alkoholem na lato...? Liczyłam na mocno nawilżające produkty do włosów, idealnie by się sprawdziły. Woda termalna na plus, chociaż mam już dwie.
Yves Rocher trochę boję się testować, milion razy zaznaczałam, że ta marka to dla mnie żenada, we Francji nikt jej nie traktuje poważnie.
Jestem bardzo rozczarowana. Baza to juz przeżytek. Krem to tez zadna nowość. Tonic tragedia totalna - kto używa jeszcze produktów z alkoholem do wlosow. Żenada. Mgiełka kolejny raz w pudełku. Jedyny plus to chusteczki.
Jedyną rzeczą którą będę używać z tego pudełka są chusteczki do demakijażu, ale tylko na wyjazdu po cena w stosunku do wydajności jest zbyt wysoka. Tonik beznadziejny, działanie, skład, firma, zapach pozostawia wiele do myślenia. Tą samą bazę pod makijaż posiadam, jest dobra, szału nie ma ale skorzystam z niej. Woda termalna jet fajna na upalne dni, chociaż nie robi wielkiej różnicy przy mojej skórze, to już druga woda termalna w moim 3 pudełku glossy... Próbka kremu Yves Rocher przyda mi się bo produkt jest bardzo przyjemny pod każdym względem, niestety malutki :) Byłam bardzo zawiedziona że 2 z 5 ( 5 to bardzo mało jak na beGlossy) produktów z tej edycji miały z typu napis "próbka bezpłatna, nie do sprzedaży. Była to woda termalna z Vichy i baza pod makijaż Cashmere. Plusem jest to że jest pudełko jest pielęgnacyjne, minusem - produkty są bardzo słabe.
jestem niestety mega rozczarowana,no bo co tu testować?produkt head'n shoulders mogę kupić w Rossmanie.Nie jestem fanką tej marki.Yves Rocher mnie uczula (!),oddam koleżance.Jedynie woda termalna jest ok,na te upalne dni..BeGlossy-postarajcie się w sierpniu,proszę!
Jest to moje pierwsze pudełko z trzymiesiecznej subskrypcji i mam nadzieję, ze następne będą lepsze, bo po otwarciu lipcowego nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać..
Tonik H&S - jako pierwszy w składzie alkohol, na pewno nie nałożę czegoś takiego na suche i zniszczone włosy...przecież alkohol wysusza jak nic innego.. Poza tym produkt typowo supermarketowy, więc nie tego się spodziewałam po Glossy.
Chusteczki do demakijażu - bez rewelacji, bardzo rzadko używam na tyle mocnego makijażu, że zwykły żel do twarzy nie dałby mu rady, więc niezbyt przydatne akurat dla mnie, ale produkt z wyższej półki i ciekawy do wypróbowania, więc za nie gwiazdka
Baza Cashmere - czytałam dużo dobrego o tej bazie, miałam nadzieję, że znajdę własnie bazę w glossy więc to zdecydowanie na plus
Woda termalna Vichy - osobiście nie używam i nie wierzę w specjalne działanie wód termalnych, ale produkt przyjemny na lato, ale też po Glossy spodziewałam się czegoś więcej niż wody, którą można dostać za darmo w aptece jako dodatek do zakupów
Krem YR - używałam go już kiedyś, ani zły, ani rewelacyjny, po prostu zwykły krem nawilżający, minus, że w takim małym opakowaniu, ponieważ w YR takie małe próbeczki dają stałym klientom za darmo i nie jest to ekskluzywny kosmetyk
Oglądając wszystkie zestawy, które Glossybox proponowało od początku swojej działalności mam wrażenie, że jest coraz gorzej, niestety. Zamiast luksusu, przeciętnie produkty. Lipcowe pudełko według mnie słabe. Jedynym produktem, który mogę zaliczyć do tych w pełni udanych jest woda termalna. Tonik odpada ze względu na alkohol, baza nie przypadła mi do gustu, chusteczki nie radzą sobie z mocniejszym makijażem ( i ta cena!) ... krem jeszcze testuję więc może się przekonam. Liczę, że na sierpniowym się nie zawiodę.
Niestety niewiele do wykorzystania jak dla mnie. jedynie woda termalna i baza. Kosmetyków do wlosów tego typu nie uzywam. Nic ciekawego w pudełku nie znalazlam. Kolejny zawód dlatego zastanawiam się nad zlikwidowaniem subskrypcji.
Niestety - pudełko nie najlepsze.
Muszę zgodzić się z Przedmówczyniami - same typowo sklepowe produkty, nic ponad to.
Tonik do włosów - TRAGEDIA! Nie bez przesady powiem, że nie używałam jeszcze czegoś tak kiepskiego do włosów. Mam ochotę to odesłać - zamiast tego wyląduje w koszu.
Na plus:
+++ baza, ale tą znam od lat i używam i tak (wystarczy zobaczyć badania, że w Polsce jest bardzo popularna). mini format przyda się na wyjazdy.
+ chusteczki - całkiem dobrze zmyły wodoodporny makijaż, zaskoczenie :) ale ta cena...? ! powariowaliście?? za kilka szmatek?
totalne minusy:
---- tonik do włosów. Nie działa, robi z włosów usztywnione strąki. Nie do wiary!
-- krem ives rocher - byłaby dobry... dla kogoś innego. Po co piszę w profilu o mojej suchej cerze, jeśli ZNÓW DOSTAJĘ PRODUKT NIEDOSTOSOWANY DO CERY I WIEKU?...
Glossybox... proszę, ogarnijcie się. Na razie likwiduję subskrypcję. Przede wszystkim za kolejne niedostosowanie kosmetyków do typu cery, który Wam ujawniamy nie bez powodu!
Szczerze mówiąc to kolejne pudełko z którego jestem niezadowolona.Zdecydowałam się na zamawianie glossy przez opowiadania koleżanki o kosmetykach które dostaje co miesiąc,była zachwycona,namawiała mnie kilka razy aż w końcu stwierdziłam że spróbuję,i od samego początku nie jestem zadowolona. w pudełku znajduję 1 lub 2 produkty które używam,resztę staram się rozdać.
w tym pudełku przypadowały mi tylko 2 rzeczy : Woda termalna Vichy oraz Baza pod makijaż Cashmere.Mam nadzieję ,że w sierpniu będzie lepiej!
Nigdy nie dostałam jeszcze pudełka, którego zawartość byłaby tak ogromnym rozczarowaniem w stosunku do ceny. Lipcowe pudełko to jakieś makabryczne nieporozumienie. Odsubskrybowałam usługę - od rebrandingu na beGlossy jakość kosmetyków w pudelkach zmalała tak, że bardziej wartościowa jest garść próbek z perfumerii. Niestety.
zaloguj się aby ocenić produkt