Jestem zachwycona serum Lierac, super produkt. Krem pod oczy Clinique też świetny i wydajny. Perfumy Chloe również trafione, ogólnie rewelacja.
Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą Politykę Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jesienny krajobraz to niesamowite źródło inspiracji... również kosmetycznych. Kasztany, żołędzie i kolorowe liście spadające z drzew, towarzyszyły nam podczas przygotowywania tego wyjątkowego pudełka. Mamy nadzieję, że listopad będzie dla Ciebie miesiącem odkryć nowych smaków i zapachów, a testowanie produktów umili szare i chłodne wieczory.
* Zdjęcie przedstawia przykładowy wariant pudełka z tej edycji.
Produkt niedostępny
Zobacz inne produkty z boxa
Vestibulum nulla risus, iaculis non diam vel,
fringilla viverra massa.
269,00 zł
179,90 zł
Zobacz poprzednie edycje
Sprawdź jakie kosmetyczne perełki
znalazły się w pudełkach z poprzenich edycji
Sprawdź co o nas mówią
Zobacz co myślą o BeGlossy nasze klientki
i zapoznaj się z ich opiniami.
Jestem zachwycona serum Lierac, super produkt. Krem pod oczy Clinique też świetny i wydajny. Perfumy Chloe również trafione, ogólnie rewelacja.
Moje pierwsze pudełko było pudełkiem sprawdzonym już wcześniej, ponieważ zamówiłam go po czasie wiedząc już co jest w środku. Nie będę ukrywała, że zamówiłam go głównie dlatego, że znajdowała się w nim miniaturka CHLOE, które kocham! <3 Do tego zobaczyłam, że pełnowartościowym produktem jest baza pod cienie do powiek Cashmere, a że używam od nich bazę silikonową pod podkład wiedziałam, że okaże się świetnym produktem i nie zawiodłam się. Jest bardzo wydajna. Krem pod oczy z Clinique to kolejny świetny produkt mimo iż miniaturkowy, ale starcza mi do dziś dzień :) Preparat na skórki sprawia, że moje paznokcie wyglądają lepiej i skórki rzeczywiście są zmiękczone i łatwiej się usuwają. Rewelacyjnie działa na oczy. Jedynym produktem, którego jeszcze nie miałam okazji wypróbować to serum do twarzy z Lierac.
Szczerze to na początku nie byłam coś przekonana do tego pudełka... ale jak zaczęłam używac tych kosmetyków to się stanowczo przekonałam :) Moimi perełkami, które na pewno kupię pełnowymiarowe z tego pudełka to: Baza Cashmere ta baza jest tak rewelacyjna, że może kupię sobie jeszcze do niej bazę do twarzy bo moja powoli się kończy ;p ;D Chciała bym jeszcze napisac krem BB... ale raczej go nie kupię za taką kwotę... nie ten wiek jak i budżet ;p ;] niestety... może jak jakimś cudem będzie w promocji -30% minimum to może zakupię ;D Bo na prawdę genialny :D
to pudełko to drugie moje ulubione, zacznę od kremu bb. bardzo lubię kosmetyki tego typu, miałam dwa azjatyckie z firmy skinn food, oba godne polecenia, w prezencie dostałam właśnie bb od estee lauder tutaj trudno mi ocenić, bo jeszcze nie zaczęłam używać, aktualnie nakładam bb diora-rewelacja. Natomiast ten BB nie ustępuje kosmetykom z górnej półki, nie jest tani . ale wart swojej ceny, świetnie wtapia się w skórę, super nawilża, rozprowadza bez problemów, jedyny minus to wielkość-mogło by go być więcej do przetestowania-ale tak czy siak jest mega wydajny, no i mnie osobiście nie podobał się zapach, bo po dłuższym używania zrobił się mało przyjemny, "chemiczny"-jednak ogólnie bomba.Bazy używa mama, trudno mnie cokolwiek powiedzieć, ale ona jest zadowolona, łatwo się rozprowadza, i jak twierdzi moja mama cienie nie osypują się i dobrze się na niej utrzymują.Krem pod oczy clinique mogę ocenić, bo też go posiadam, nie jest to jednak rpudukt rewolucyjny, działa bardzo poprawnie, nie uczula, super nawilża, niestety z moimi cienami sobie nie poradził, to samo tyczy się drugiego kremu pod oczy, oba produkty są dość ok ale nie redukują cieni , worków, opuchlizny, czy zmarszczek ,mają za to dobre działanie nawilżające, dobrze się je aplikuje, oba opakowania są wygodne.Perfumy Chole nie przypadły mi do gustu-chociaż flakonik jest piękny, nie są to jednak moje nuty zapachowe, niektóre z Pań sądzą ,że nie jest to zapach dla młodej kobiety, zgadzam się z tym, chociaż sama jestem młoda,kocham perfumy właśnie adresowane do Pań ciut starszych ale akurat te są dla mnie mało wyrazistę, i mają jakąś drażniącą mnie nutkę zapachową, to moja subiektywna opinia, bo np, moja babcia twierdzi,że są prześliczne. No i czas na serum, pisząc w skrócie, nie jest tak dobre jak np. najnowsze serum clinique albo produkty tego typu z estee lauder czy lancome-ltórych miałam przyjemność używać, jest dla mnie na tym samym poziomie co produkty tego typu firm loccitane (używam aktualnie tego z masłem shea) oraz np. lancaster, które kończę, ma też podobne działanie do skinvivo z biotherm. Rozświetla, cera lepiej wygląda, poprawia jej kolor, mamy wrażenie ,że cera jest zdrowsza, ale nie nawilża i nie spłyca zmarszczek. chyba dobre na tzw pierwsze zmarszczki, ma dość lejącą konsystencję, co mnie się akurat podobało i zapach na tyle dyskretny i delikatny,że nie powinien nikomu przeszkadzać.
zaloguj się aby ocenić produkt