Pudełko dużo lepsze niż lipcowe. Kosmetyki dobrze dobrane pod względem różnorodności - kolorowe i pielęgnacyjne, polskie i zagraniczne.
Na plus:
+ Lakier nails inc - daje ciekawy efekt matu, szkoda tylko, że nie nadaje się do wszystkich lakierów (rozpuścił mi OPI, ale współpracował z Yves Rocher), produkt z wyższej półki cenowej, to też na plus
+ żel Iwostin - jak dla mnie rewelacja, nie podrażnia skóry, łagodny dla oczu, nawilża skórę, skutecznie zmywa makijaż
+ balsam do miejsc suchych Joanna - ślicznie pachnie i świetnie nawilża
+ mydło Organique - nie używam mydeł w kostce, ale schowałam je do szafki i teraz ręczniki pięknie mi pachną pomarańczami :)
Słabe:
-krem Yu-Be - nie sądziłam, że jeszcze robi się kosmetyki z kamforą...Zapach jest neiznośny
-korektory So Susan - niezależnie czym i jak nakładane dają ten sam efekt okropnego przetłuszczenia i zero krycia, nie rozumiem, jak ktoś mógł coś takiego dopuścić do sprzedaży; do tego miały takie kropelki tłuszczu na powierzchni, jakby się "spociły", nie wyglądało to zachęcająco.
Nie jestem zadowolona, że dostałam dwa produkty dla osób powyżej 30rż mimo że mam 20 lat. Produkty powinny być na tyle uniwersalne, bądź dostosowane do indywidualnych potrzeb, żeby takie sytuacje nie miały miejsca. Szczególnie, ze nie był to jeden produkt, a dwa. Szkoda, ze tak się stało przez błąd beglossy, które zapomniało mi wysłać pudełka w pierwszej wysyłce pomimo zapłacenia w terminie i dostałam je dopiero kiedy pudełka z balsamami Organique zostały już wyprzedane.