Pudełko świetne. Zaczynając od Naobay, który jest po prostu kapitalny dla mnie (wielka szkoda, że mały rozmiar). Moja skóra po prostu pokochała ten krem od pierwszego użycia, rzeczywiście idealny jako baza pod makijaż. Szampon również świetnie dopasowany do moich włosów, pięknie wyglądają, na długo zostają świeże, teraz odżywkę nakładam już tylko z przyzwyczajenia :). Płyn garnier równie dobry, mam jego większą wersję jeszcze nie skończoną :) Semilaca jeszcze nie używałam, ponieważ nosze hybrydy, mam nadzieję, że dorówna swoim starszym braciom :). Jedynym kosmetykiem, do którego nie jestem przekonana to odżywka pantene, nie jestem przekonana czy moje włosy się z nią polubią, ale na pewno wypróbuję :)
To moje pierwsze pudełeczko, ogólnie jestem zachwycona, nie pozostało mi nic innego tylko czekać na lutowe beglossy :)